Składniki:
– bardzo dużo truskawek:)
– 4 jajka
– 25dag mąki
– 25dag cukru
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1/2 łyżeczki sody
na masę:
– budyń waniliowy
– łyżka masła
na polewę:
– 2 łyżki cukru
– 2 łyżki kakao
– 2 łyżki masła
– 2 łyżki wody
Jajka ucieramy z cukrem, następnie dodajemy resztę składników i wszystko dobrze miksujemy. 25 cm blachę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Ciasto wlewamy na blachę i pieczemy w temperaturze 170 stopni do czasu aż nabierze złotego koloru.
Przygotowujemy budyń waniliowy, jednak dodajemy trochę mniej mleka niż jest to napisane na opakowaniu, by był on nieco gęstszy, następnie dodajemy łyżkę masła i wszystko miksujemy.
W mniejszym garnuszku mieszamy wszystkie składniki do polewy, podgrzewamy nad ogniem i wszystko dobrze mieszamy.
W gotowym biszkopcie wycinamy nieco mniejszy okrąg i ściągamy wierzchnią warstwę tak by nie naruszyć dna. Wypełniamy wszystko masą budyniową i układamy warstwę pokrojonych truskawek, całość przykrywamy wyciętą częścią biszkotpu. Na całość wylewamy polewę czekoladową i układamy truskawki.
No to to jest ARCYDZIEŁO!!!!! I Foto i Kulinarne. Gratulacje Braciszku!!!!
Teraz czekam, aż blogger zacznie jeszcze pisać o jedzeniu ze znanym sobie dowcipem :).
ale wygląda!
jaaaa… dostanę kawałek?
oczywiście:)
Pięknie się prezentuje!