Anna Dello Russo jest niewątpliwie osobowością, modową, a niesamowity styl i poczucie humoru sprawiają, że nie da się przejść obok niej obojętnie. Jak sam mówi nie stała się ofiarą mody (fashion Victim) ona się nią urodziła. Dzieciństwo spędziła na podkradaniu markowych ubrań mamie i jej koleżankom. Jej kolekcjonerska pasja rozpoczęła się dość niewinnie od pierwszego markowego prezentu, a był nim komplet akcesoriów Fendi. Od tamtego czasu Anna zgromadziła dość pokaźną kolekcję ubrań od couture. Swoje skarby trzyma w specjalnym trzypokojowym mieszkaniu w temperaturze plus 11 stopni. Jej specjalnością są również buty, których ma ponad 3000 par.
Przez wiele lat pracowała jako redaktor mody w Vogue Italia, następnie zarządzała męską edycją magazynu L’Uomo Vogue. Dzięki swojej pracy poznała wiele kreatywnych osób z branży, jednymi z nich byli Dolce&Gabbana. To dzięki niej właśnie, marka stała się synonimem luksusu na całym świecie. Niestety przyjaźnie i koneksje ze znanymi ludźmi nie wszystkim się podobały, a najbardziej nowej naczelnej Vogue Italia Francy Sozzanni, która zmusiała Anne do odejścia.
W 2006 roku Anna zaskoczyła wszystkich i przyjęła posadę naczelnej japońskiej edycji magazynu. Anna posiada dar przewidywania trendów, a po ulicach chodzi zarówno w całych outfitach z pokazów jak i w sukienkach ze znanych sieciówek.
Pytana o swoją ogromną kolekcję ubrań od couture zapewnia, że zbiera je dla następnych pokoleń.
Nie lada gratką dla wszystkich wielbicieli Anny jest kolekcja biżuterii, którą projektuje dla H&M. Kolekcja będzie dostępna od 4 października w około 140 sklepach.
Sukienki fajne, ale jeszcze lepszy tekst. Kasia powinnaś pisać zawodowo 🙂
Dziękuje bardzo 🙂